poniedziałek, 4 lutego 2013

Aktualizacja włosów: styczeń 2013

Witajcie!
Tak, nadeszła ta chwila, ten moment, ten post! w którym po raz pierwszy zaprezentuję Wam swoje włosy :) Pewnie większość z Was sobie pomyśli...co ona tak przeżywa? Ale ja serio nigdy zdjęć swoich włosów nigdy nie pokazywałam, zawsze się swoich włosów wstydziłam (no może nie tak zawsze, kiedyś zaprezentuje zmiany swoich włosów od dzieciństwa po dzień dzisiejszy, jak się zmieniały ;)). OK, w każdym razie przechodzę do sedna ;)



Wiem, że jak na ten moment nie ma się za bardzo czym chwalić... Dlatego też zastanawiałam się czy robić post o podsumowaniu miesiąca. Zdecydowałam się jednak, aby zobaczyć jakikolwiek progres. I tak muszę się Wam przyznać, że te 3 miesiące (no po prawdzie 3,5 ;)) zmieniły moje włosy. Naprawdę, było jeszcze gorzej....
Z wierzchu są jeszcze zniszczone. Może się wydawać jakbym z z prawej strony miała dłuższe włosy, ale to tylko złudzenie, przez to, że te akurat jak na złość mi się nie zakręciły :( Kiedy mam good hair day to wszystkie i z tyłu i z przodu są w pięknym loczkach-spiralach. Niestety w tym dniu włosy odmówiły posłuszeństwa :( 
Może za rok będę miała naprawdę się czym pochwalić :D


JAKICH PRODUKTÓW UŻYWAŁAM W STYCZNIU?

Szampony
1. Szampon Babydream z Rossmanna - stosuję go do każdego mycia włosów.
2. Szampon Foltené Pharma bez SLS-ów - sporadycznie jako zamiennik Babydream'a, albo mieszanka szamponu rosmannowskiego i Foltené.





Odżywki




1.Alterra, granat i aloes;
2. Isana Hair, olej babassu;
3. TARA SMITH, Feed the Root;
4. Garnier, olejek z awokado i masło karite;
5. Mrs. Potter's, balsam z aloesem i jedwabiem.




Maski
1. Biovax latte, odbudowa osłabionych włosów + proteiny mleczne.


Nie ma na zdjęciu własnej mieszanki :)
Inne

1. Yves Rocher, płukanka octowa z malin;
2. Własna mieszanka odżywcza: olej kokosowy nierafinowany, Biovax latte, Tara Smith, Alterra i Isana babassu; 
3. Olej kokosowy nierafinowany, 100% naturalny;
4. Fekkai, Luscious Curls Cream.




ULUBIEŃCY MIESIĄCA

Zdecydowanym ulubieńcem stycznia 2013 jest organiczna odżywka Tary Smith - Feed the Root. Jest niesamowicie nawilżająca i pięknie pachnie :) Już niedługo pojawi się jej recenzja na blogu :) Drugim ulubionym produktem jest olej kokosowy. Nakładałam do w styczniu 4 razy, zawsze na noc, super wnika we włosy i je odżywia.


ZABIEGI NA WŁOSACH

W styczniu nie farbowałam włosów. Ostatnie farbowanie miało miejsce na początku października. Od tamtej pory nie farbowałam ich w ogóle, postanowiłam że schodzę do naturalnego koloru. Na szczęście nie mam widocznych odrostów, bo zawsze farbowałam na kolor zbliżony do mojego naturalnego.

Za to po pół rocznej (!!!) przerwie od obcinania włosów, postanowiłam w domowym zaciszu podciąć końcówki. W rolę fryzjera wcieliła się moja mama i wykonała kawał dobrej roboty :) Skróciła mi włosy o 1 cm. Niestety pół roku temu, będąc u fryzjera, moje włosy zostały pocieniowane, dlatego też krótsze kosmyki zostały nienaruszone, walczę o ich wyrównanie :)

10 lutego minie miesiąc picia wywaru z siemienia lnianego. Pełny raport w oddzielnej notce :)


W LUTYM ZAMIERZAM...

1. Przetestować:
  • Farmona, Jantar - naczytałam się o cudownych efektach i muszę wypróbować :)
  • Olej arganowy - chcę sprawdzić czy będzie mnie zadowalał równie dobrze jak olej kokosowy.
  • TARA SMITH, C Curls - odżywka dla moich kręconych włosów. Uwielbiam nawilżającą wersję, trzeba wypróbować czy ta też się sprawdzi :)
  • Szampony Barwa Natura - jeszcze nie wiem jaki, może ten brzozowy?
  • Rosyjski balsam na kwiatowym propolisie - oglądam go już w Internecie od miesiąca...chyba pora go wreszcie zakupić :)
  • Nasiona kozieradki - jako wcierka.
2. Zrobić z włosami:
  • Skrócić o kolejny 1 cm - mimo, że chciałabym mieć dłuuugie włosy, to muszę najpierw pozbyć się tych zniszczonych, aby zapuszczać ładne włosy :)
3. Z niewłosowych:
  • Dalej ćwiczyć i gubić zbędne ciałko z Ewą Chodakowską :)
  • Zdrowiej się odżywiać!!

A wy jak oceniacie pod włosowym względem styczeń? :)




3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) Te włosy, które są zdrowe i odżywione tak właśnie już zaczynają ładnie błyszczeć :)

      Usuń
  2. moje włosy uwielbiają olej arganowy - jest świetny


    Wygraj Shinyboxa w moim urodzinowym konkursie
    http://gosika90.blogspot.com/2013/02/wygraj-shinybox.html

    OdpowiedzUsuń